A tak na poważnie…
Jak wiecie jazda konna, mimo, że jest jednym z najpiękniejszych sportów na świecie i daje nam kontakt z cudownymi zwierzętami, zalicza sie do sportów ekstremalnych. To, z kolei wiąże się z wysokim ryzykiem kontuzji. Ale spokojnie…nie mamy zamiaru Was straszyć. Chcemy jednak, żeby każdy naszych podopieczny podchodził do tematu świadomie i odpowiedzialnie. Często pytacie: „kiedy moje dziecko będzie galopować i skakać”, „kiedy będzie jeździć samodzielnie”, „dlaczego robi tyle ćwiczeń”. Niestety nie raz słyszeliśmy też przykre dla nas słowa „tutaj ciągle równowaga i ćwiczenia, a w innej stajni już galopują”. Kochani, chcielibyśmy, żebyście wiedzieli, ze w pierwszej kolejności zależy nam, na bezpieczeństwie. W domowym zaciszu szkolimy nasze konie jak najlepiej potrafimy, nie zmienia to jednak faktu, że jest to zwierzę kilkunastokrotnie cieższe od dziecka i jeszcze bardziej silne. W związku z tym również dzieci staramy się nauczyć jak podejscdo tematu jeździectwa prawidłowo i z szacunkiem. A taka nauka wymaga czasu, nie chcemy nikogo poganiać, ani poddawać się standardom, że już trzeba ruszać dalej. U nas kazdyma swój czas na naukę. Cierpliwie powtarzamy wszystkie zadania, tak długo aż nasi podopieczni nabierają pewności siebie. Uwielbiamy patrzecjak nasze maluchy rosną w siłę i wyrastają na dumnych z siebie i pewnych jeźdźców 


Oczywiście, czy nam się to podoba, czy nie, zdarzają się również upadki
ale wierzcie nam to nic strasznego. Prawidłowa nauka podstaw i dobrze wyrobiona równowaga, również w tym zakresie zwiekszanasze bezpieczeństwo. Kiedy umiemy coś zrobić dobrze, nawet upadek nie jest nam straszny 


Na filmiku Werka i Siwa prezentują, że również upadek może być powodem do uśmiechu 

